"Tych kocham, którzy mnie kochają, znajdzie mnie ten, kto mnie szuka" (Prz 8, 17)
Oto najważniejsze słowa mojego Nowego Życia. Tak, mogę śmiało powiedzieć, że dostałam nowe życie. 06.10.2012 roku przeżyłam najpiękniejszy dzień w życiu i nigdy tego nie zapomnę. Mogłabym pisać o tym nieskończenie wiele ale żadne sowa nie wydają mi się odpowiednie. To chyba temat na inną notkę, bo teraz jestem za bardzo rozkojarzona. Tyle się wydarzyło, tyle się zmieniło przez trzy dni kursu a raczej przez jeden wieczór, wszystko poodwracało się do góry nogami. Jeśli powiem że przejrzałam na oczy to zabrzmi to trochę sekciarsko, ale kurcze to prawda. Dopiero teraz widzę jak żyłam wcześniej, dopiero teraz widzę, że wcześniej nie było nic. Ale tak jak napisałam to temat nie na dzisiaj. Troszkę mnie tutaj nie było. Nie miałam internetu odkąd się wprowadziłam na stancję. Z rzeczy przyziemnych mogę powiedzieć, że mam całkiem fajne mieszkanko chociaż początki były trudnawe, na uczelni kłopoty z planem, dodatkowo po kursie nie mogę wkręcić się w życie. Mam co opowiadać, naprawdę:) dzisiaj np zapomniałam że mam zajęcia i przesiedziałam sobie je w mieszkanku:D Dzisiaj w nocy przyjeżdża mój narzeczony, co wbrew pozorom nie jest już tak szczęśliwym wydarzeniem jakim bywało wcześniej, ale to też na kiedy indziej bo teraz niektóre sprawy muszą się rozwiązać. Sama nie wiem jak to się stanie, nie wiem co Pan Bóg z tym zrobi, nie wiem czy ja znowu nie namieszam. Módlcie się za mnie przez ten weekend. Bo to może być bardzo ważny czas w moim życiu. Jak się trochę pozbieram to zacznę moje nieziemskie opowieści:) Pozdrawiam
Czyżby Kurs Filip? :)
OdpowiedzUsuńModlitwę masz zapewnioną, czekam na bardzo dłuuugie notki :)
To czekam na wieści ;)
OdpowiedzUsuńNie będę się modlić, bo wiem, ze wybierzesz rozsądne wyjście z sytuacji. Miewałam podobne dylematy, wybór nie zawsze był łatwy. Wierzę w Twoją intuicje i wiem, ze będzie dobrze. całuski dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńpowodzenia:)
OdpowiedzUsuńTo mnie zaniepokoiłaś... Obiecuję modlitwę.
OdpowiedzUsuń