piątek, 31 sierpnia 2012

Jak to jest?

Jak to jest że tak bardzo odmienne światy łączą się w jedno, dwie sprzeczności tworzą idealną całość? Dziwne, może niedorzeczne a działa jak w szwajcarskim zegarku. Doskonały Boży plan- kobieta i mężczyzna. Różne potrzeby, różne charaktery a jednak razem tworzą idealny duet, może właśnie dlatego, że się uzupełniają? Miłość to głębia sama w sobie, im dłużej się nad nią zastanawiam tym mniej ją rozumiem, ale to w tym wszystkim jest najfajniejsze, nie trzeba się zastanawiać, kalkulować, planować, tylko poddać się jej a potem wykazać odrobinę chęci żeby jej nie zabić obojętnością. Najgorsza jest obojętność, nie przyzwyczajenie i rutyna jak to mówią, ale obojętność. Bo wtedy nie ma już nic, miłość wyszła kuchennymi drzwiami.

środa, 29 sierpnia 2012

A miała być wolność

Hmm to druga notka więc wypadałoby napisać coś mądrego, uduchowionego wręcz, ale cóż jakoś ostatnio mam przesyt myśli rozleniwionych. Cały dzień rwie błogo malinki i myślę. To o studiach, których nadal mam dość a z drugiej strony chciałabym kontynuować, o moim zaplanowanym ślubie i załatwieniach z nim związanych, lista gości coraz bardziej przewyższa moje plany, o przyszłym domu, dzieciach, które mam nadzieje będę mieć. Czuję się zirytowana tym co się dzieje w Polsce. Może gdzieś indziej na świecie też tak jest a ja myślę że to tylko u nas i narzekam, wszędzie każą przynosić stertę papierków, wszędzie trzeba coś załatwiać a tak naprawdę nikogo taki papierek nie obchodzi, ważny jest fakt żeby był. Kiedyś ludzie potrafili sobie radzić bez biegania po setki podpisów i pieczątek. Czasem chciałabym zamieszkać z moim narzeczonym na bezludnej wyspie, niby jak w więzieniu a jednak bardziej wolni niż tutaj, bo jakim prawem ktoś rozporządza się naszym życiem, mówi czego nam wolno a czego nie, o wszystko trzeba się pytać, donosić dokumenty, potwierdzenia, pieczątki, niedługo żeby pójść do kibelka trzeba będzie pisać podanie a papier toaletowy będziemy mieć wyliczony zgodnie z rozporządzeniem Unii Europejskiej. Czasem wydaje mi się że kiedyś było lepiej. Co prawda inni mają gorzej, duuuużo gorzej. A dlaczego? Bo człowiek człowiekowi wilkiem.

wtorek, 28 sierpnia 2012

Witajcie:)

Nadszedł czas na zmiany, czasem trzeba zostawić za sobą wspomnienia i zacząć na nowo, dlatego też przeprowadziłam się tutaj. Trochę szkoda mi tamtego bloga ale cóż, takie życie:) W sumie to trochę tak jak bym wymazywała przeszłość, wiem że tak się nie da, ale ten nowy blog, mam nadzieję, będzie zapowiedzią zmian także we mnie. Trochę się tu jeszcze gubię ale mam nadzieję że niedługo wszystkie funkcje będę miała obeznane. Pozdrawiam